Otwock

Cały Otwock należał niegdyś do p. Kurtza, który, chcąc, utrzymać czystość w tej miejscowości kuracyjnej, zastrzegł hipotecznie, że nie wolno na parcelach otwierać sklepików, lecz wszystkie one mają się mieścić w specjalnym bazarze.

Handlowe prawa hipoteczne nabył potem od p. Kurtza p. Pietraszewski, który obecnie zaskarżył najpierw właściciela willi, Feilebenfelda, że nieprawnie wynajął w niej sklepy różnym kupcom. Sądy w 2 instancjach przyznały p. Pietraszewskiemu prawo do zabronienia handlu poza bazarem. Feilebenteld wystąpił jeszcze do senatu, na razie zaś zażądał od kupców podpisu, że się wyprowadzą, natychmiast w razie przegrania sprawy w senacie.

To samo uczynili inni właściciele domków letnich, w których mieszczą się sklepy. Żydzi z Otwocka – jak donosi jeden z dzienników żargonowych – mają się udać o pomoc prawną do jakiejś instytucji żydowskiej w Petersburgu. Żądają też przeistoczenia Otwocka na osadę, czemu sprzeciwia się ludność chrześcijańska, która pragnie zachować charakter kuracyjny Otwocka.

Kurjer Warszawski z 1 października 1913 r.

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

error: Content is protected !!