Żydowski „Nasz Przegląd” donosi:
„Pociągiem, który odchodzi z Dworca Głównego o godzinie 12 min. 39 po poł. do Otwocka, w jednym z ostatnich wagonów jechał z Warszawy do domu mieszkaniec Otwocka Dawid Zylberknop (Warszawska 3).
Kiedy pociąg ruszył z Dworca Wschodniego, zbliżyło się do Zylberknopa kilku wyrostków chuligańskich, którzy gwałtem chcieli mu obciąć brodę. Nie dojeżdżając Wawra, chuligani uderzyli Z. w twarz i zerwali mu z głowy czapkę, poczem wyskoczyli z pociągu.
Napadnięty podniósł alarm, lecz nikt ze służby kolejowej nie zareagował, obojętnie przyglądając się ucieczce chuliganów z czapką Zylberknopa”.
ABC z 28 kwietnia 1936 r.